6.03.2012

Żółwiowa torba na zakupy

Ten projekt chodził mi po głowie już jakiś czas. Od razu się przyznam, że jest to kopia siatki jaką w domu mamy, ale nieskromnie napiszę, że urodą to nawet do pięt mojej nie dorasta. No i różni się paroma nieistotnymi szczegółami. Miałem uszyć ją w weekend, ale tak mnie wciągnęła książka "Służące", że musiałem ją skończyć. Za to dziś, późnym popołudniem usiadłem do maszyny i uszyłem siatkę w żółwie. Wiem, że sowy są na topie, ale chciałem trochę iść pod prąd. No dobra, nie miałem materiału w sowy.

Materiał na tę torbę dostałem jakieś 3 lata temu. Jest to chyba bawełna z nadrukiem takim jak widać na zdjęciach. Wtedy nawet nie myślałem o maszynie do szycia, bo wspomniana w pierwszym poście klapka była zamknięta na cztery spusty. Materiał przywędrował do mnie aż z Hawajów (tak każe odmieniać Słownik SJP.pl). Przywiózł mi go znajomy, wraz z niesamowitym malunkiem żółwia na papierze czerpanym. Przyznam się, że materiał leżał bez pomysłu. Nawet kolory niespecjalnie do mnie przemawiały. Ale dziś jak postanowiłem uszyć tę torbę, jak otworzyłem szafkę i przejrzałem co tam mam w zanadrzu, jak zobaczyłem ten wzór to już wiedziałem jak będzie torba wyglądać!

Wszystkie zewnętrzne części i pasek są podklejone flizeliną, na spodzie jest watolina (mam wrażenie, że ją pcham wszędzie ostatnio). Podszewka jest luźna, w razie okruchów można ją wybabałuszyć na zewnątrz i wytrzepać. W środku jest też kieszeń z zamkiem na portfel, klucze i takie tam. Można ją też złożyć, ale to będzie widać na zdjęciach.

I jeszcze jedno, wymiary. Szerokość 31cm, głębokość 19cm, wysokość 35cm.


Pierwszy rzut oka na siatkę z półprofilu (niemalże jak w dowodzie osobistym)

Poniższe zdjęcie prezentuje zwis w warunkach laboratoryjnych i ma on na celu zaprezentowanie wyglądu torby kiedy będzie niesiona w ręce lub na ramieniu.

Tak wygląda wnętrze torby. Jakby doprawić oczy to byłby Ciasteczkowy Potwór. (to po lewej to nie nitki tylko antena od radia)

 A tak wygląda "siatka.zip" czyli złożona i zapięta na napę. (napa to taki guzik zatrzaskowy - tłumaczę, bo nigdy nie wiadomo kto jeszcze czyta bloga) Rozmiar 15x19cm więc do damskiej torebki się zmieści.

A tu już widzimy torbę jak rozepniemy guzik.

Tadam! A tak wygląda torba jak leży na podłodze :)

Nie byłbym sobą gdybym jej nie obszył swoimi metkami. W środku moja ulubiona metka, aaamazing bag, a na zewnątrz, dla narodu, a co niech patrzy i podziwia, metka z adresem bloga :)

I na koniec jeszcze napiszę, że jeśli szyje materiał, który się polubiło i który się bardzo słucha to sama słodycz normalnie! Tak to ja mogę szyć :)

70 komentarzy:

  1. Te żółwie wyglądają ja te płynące w prądzie oceanicznym w Nemo i od razu przypominają mi sie mewy "daj daj daj" hehe. Superowa torba. Też kiedyś jakąś udziergam tylko muszę uchwyty od standardowych skrócić, bo jak wnoszę po schodach a jest wypchana i ciężka to dół sie obciera o stopnie choć jakas niska to nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że się podoba :) Ja dość niski jestem i nie ciągnę za sobą siatki jak półtora nieszczęścia, więc uszy mają dobry rozmiar :)
      A mewy "daj daj daj" najlepsze z całego filmu :)

      Usuń
  2. Świetna! I te żółwie:)
    Zgadzam się, jak polubiło się materiał z wzajemnością, to czysta poezja taka współpraca;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Dobry materiał to połowa sukcesu :)

      Usuń
  3. Rewelacja-widać,że podatny materiał bo efekt świetny:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również kocham posłuszne materiały:)Torba wyszła rewelacyjnie,te żółwiki są urocze,bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że żółwie się podobają i torba też :)

      Usuń
  5. Ale ekstra, mogę odgapić?

    OdpowiedzUsuń
  6. TAkie torby skladane w male cuś wymyslono pewnie specjalnie dla kobiet, choc ta Twoja do mojej aktualnej by sie nie zmiescila...Wszystko swietnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moja mama nosi większą torebkę, więc się spokojnie mieści i znajduje torbę w miarę szybko, nie błądząc w głębinach torebki ;-)
      Cieszę się, że torba się podoba :)

      Usuń
  7. Wybabałuszyć... :))) Ciekawe co na to Katarzyna Kłosińska ;))) Bardzo pomysłowa i urokliwa eko-siata. Żółwie dają radę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, że nad moim słowotwórstwem językoznawcy ręce załamują. Ale taki mój urok ;-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. "w razie okruchów można ją wybabałuszyć na zewnątrz i wytrzepać" - lubię jak tak piszesz :D
    ...a czytając nawet nie zauważyłam powtórki literowej, dopiero Kamila zwróciła na to moją uwagę ;)

    Siatka fajna - co to znaczy, że podkleiłeś flizeliną od wewnątrz, a podszewka lata luźno? Tzn, że żółwie od lewej są podklejone?

    Do maleńkich, to ona po złożeniu się chyba nie zalicza, ale to i tak super, kiedy nie rozlatuje się po całym bagażniku (bo ja tam siatki trzymam), też muszę o jakichś "ryzach" pomyśleć dla swoich :)

    To, że całość wygląda ekstra, to już nie muszę chyba pisać, bo w każdym poście się powtarzam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz jak mnie rozumiesz, dokładnie żółw jest podklejony od wewnątrz. Podszewka jest przyszyta tylko od góry, do dna już nie.

      Pisz w każdym poście, że się zachwycasz i w ogóle, to łechta mnie bardzo ;-) hihi..

      Usuń
  9. Anonimowy6/3/12 11:45

    Torba świetna :) Ja w tym sezonie zaczynam się przekonywać do koloru niebieskiego, którego nigdy nie lubiłam. Tą torbę biorę bez zastanowienia. Fajny wzór tego żółwia. Składana i wielorazowa- popieram ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do niebieskiego też nie jestem zbytnio przekonany, bo męskie rzeczy w większości są niebieskie i stąd ten wstręt. A takie materiały znalazłem w domu i z nich uszyłem :)
      Cieszę się bardzo, że torba się podoba :)

      Usuń
  10. Spoko - materiał w sowy jest w Jysku;D Zaczynam odczuwać pewne obawy przed zaprezentowaniem kolejnych sowich toreb w moim wydaniu;P Mam wrażenie, że silnie przyczyniłam się i wpisałam w tą sowią manię xD
    Torba fajna:) Mnie nie przekonuje tylko trochę to połączenie wzorów - tu ciapki i etniczne wzory, tam kratka - trochę zbyt "bogato". Jednolita podszewka (czarna, granatowa) lepiej by uwypukliła wzór na wierzchu. Ale to tylko moje skromne zdanie:)
    A co do szycia to ilekroć tu zajrzę to myślę, że albo robisz sobie z nas jaja i pokazujesz kupione rzeczy albo jesteś aaamazingowym diamentowym talentem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o! i z tymi jajami, to jest ktoś, kto podziela moje zdanie :D

      hmm... sowy w Jysku... że ja nigdy nie gapię się po półkach... kolejna rzecz, której nie cierpię, to zakupy... do Jyska wpadam, żeby poduszki wziąć, ale mam klapki na oczach i nawet nie rozglądam się wokół.. pomijając sowy, to nawet nie wiedziałam, że tam są TKANINY... matko jaki osioł ze mnie!

      Usuń
    2. Też nie wiedziałam, ale dostałam cynk:)
      http://minreklame.ipapercms.dk/JYSK/PL/9_17642_2fec73044baff7a29cee1a42aa5596bb/ - str. 4:)

      Usuń
    3. Dobrze wiedzieć o sowach w jysku :)
      Ja szyję z tego co dostanę lub z tego co mam na stanie. Wszystkie materiały w kratkę dostałem od brata jako odpady poprodukcyjne i nie są to wielkie połacie tkaniny. Na ubranie za mało a na podszewkę, albo coś w ten deseń w sam raz. Rzadko kupuję materiały, bo są drogie, jak już to na ubrania. Żeby kupować specjalnie na torby to trochę mi szkoda pieniędzy. Tyle tłumaczenia się z kratek ;-)
      Teraz tłumaczenie się z tego talentu. Na prawdę maszynę kupiłem pod koniec listopada 2011 i wcześniej na niej nic nie szyłem. Ale jak się ma do czegoś przekonanie, jak się czegoś chce autentycznie nauczyć to wychodzi. Może jest w tym odrobina talentu, ale czuję że to jest właśnie to czym chciałbym się zajmować.
      Pooozdrawiam

      Usuń
  11. Bartek co tu dużo mówić, ekstra torba a wykonanie palce lizać, piękne wykonanie ,co do mojego gustu to wszystkie kolory i połączenia pasują :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! Aż skrzydła rosną od takich komentarzy :)

      Usuń
  12. Niesamowity materiał i oczywiście torba w twoim wykonaniu i do tego składana ... uwielbiam tę funkcje w "zakupówkach"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał rzeczywiście niebanalny. Choć sama torba jest prosta sama w sobie to właśnie materiał dodaje uroku :)

      Usuń
  13. torba jest fantastyczna! świetne kolory o wykonaniu nawet nie wspomnę - wygląda perfekcyjnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Jak kiedyś spotkasz kogoś w Poznaniu z taką torbą to prawdopodobnie będę to ja :)

      Usuń
  14. Anonimowy6/3/12 18:27

    świetna torba, od teraz na topie będą żłówie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby :) hihi... Dziękuję za miły komentarz

      Usuń
  15. 15x19....to ja nie wiem,czy do mojej torebki by się zmiesciła,preferuję maleństwa :)
    fajna i dobrze wykonana jak zawsze!
    a kto z nią po zakupy będzie latał ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zakupy latam ja (od pon do pt) a w soboty mama. Torba koedukacyjna można by rzec ;-) hihi...
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. świetna ta torba jak i cała reszta Twoich uszytków :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super pomysł...no i wykonanie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Siedzę i odpisuję na komentarze i się rumienię :)

      Usuń
  18. "zwis w warunkach laboratoryjnych" hihii, mam nadzieję, że watolinę pchasz tylko do rzeczy które szyjesz a nie np: do gniazdka elektrycznego czy gdzieś bliżej siebie, a i bardzo dobrze, że piszesz co to są napy, bo kiedyś mi się zdarzyło, że Pani w pasmanterii nie wiedziała co ja od niej chce. Ja jakoś fanką sów nie jestem, więc mi nie przeszkadza, że jest żółw, a mój syn fan żółwi byłby zachwycony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi... pcham tylko do uszytków.
      Mój chrześniak też jest fanem żółwi i jeszcze pająków... Muszę się rozejrzeć za pajęczym materiałem :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. Fajna tkanina.
    Ja jestem miłośniczką kierunku "pod prąd" więc popieram żółwia!
    Nie za mała ta siata?
    Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że żółwie się spodobały. Choć to trochę przypadek, bo gdybym miał coś podobnego w sowy to byłyby sowy :)
      Siatka rozmiarowo w sam raz. Robimy zakupy codziennie, więc nie potrzeba bardzo dużej siatki. Lepiej wziąć dwie ze sobą i być równo obciążonym niż się zginać w jedną stronę. I jeszcze dodam, że po zakupy nie jeździmy samochodem, bo blisko mamy :)
      Dziękuję za komentarz :))

      Usuń
  20. Dla mnie na lunch do pracy by się przydała. Nie pogniewasz się chyba jak zgapię od Ciebie? Podszewka idealna, w kratkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgapiaj, ja też odpatrzyłem od istniejącej więc nie mam żadnych praw do konstrukcji torby :))
      Dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  21. Jestem pod wrażeniem. Począwszy od tego jak precyzyjnie wykonana jest ta torba, przez praktyczność po uroczego żółwia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszy, że torba podoba się pod każdym względem :))
      Pozdrawiam

      Usuń
  22. Bardzo fajna torba i bardzo fajny żółw:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi czytać takie komentarze :)

      Usuń
  23. O jezu, wreszcie nie SOWY, jesteś mistrzem!
    Świat jest tak przepełniony dobrami natury, a wszyscy jakiś niezrozumiały hołd składają uparcie niewinnemu zwierzęciu - WYŁAMUJ SIĘ, ja Ci kibicuję, Twoim uszytkom i Twojej uśpionej szewskiej pasji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mnie zmobilizowałaś! Mam nadzieję, że znajomi swoje zapasu tkanin nie przetrawili i się coś ciekawego ostało i może zaskoczę znowu czymś nowym :)
      Pozdrawiam i dziękuję za kibicowanie. Bo musisz wiedzieć, że choć jesteśmy obcy dla siebie to takie słowa zawsze dopingują i dodają wiary w siebie :)

      Usuń
    2. Ja myślałam, że jak ktoś TAK szyje - to wierzy, ale wiara nie jest wpisana w umiejętności, ani talent... Kurcze, czasem ludzie bez umiejętności puchną od wiary, a Ci niezwykli kruszą się z niepewności!
      Dmucham wiatr w żagle, w każde Twoje "nowe odkrywanie siebie" ;)))

      Usuń
  24. pierwsze skojarzenie Australia i ci którzy serfują po falach :-D Bardzo śliczna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Choć torba przyciągam cieplejsze myśli :)

      Usuń
  25. Wszystko już zostało powiedziane, więc tylko posiedzę i popatrzę i nacieszę oko Twym talentem, może coś mi skapnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, miło :) Może znowu Cię natchnę :))

      Usuń
  26. No nie mogę, tyle tu komentarzy, że ciężko się wbić ;) Pewnie przez pół dnia szyjesz, a przez drugie czytasz te nasze "ochy i achy" (co na to słownik SJP.pl?). Styl posta mnie rozwalił, bo o torbie to już nawet nie wspominam. Żółw jest super, wygląda, jakby unosił się na fali - no co Ty, sowa byłaby bez sensu ;)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połowa tych komentarzy jest moja, więc spoko ;-) Ja od wielkiego dzwonu sprawdzam w SJP, bo lenistwo mnie ogranicza ;)
      Szyję jak mam natchnienie. Jak usiądę do maszyny to nie ma czasu i ochoty na nic innego. Czasami kilka dni myślę o czymś, w głowie sobie układam. Potem wybieram materiały, które mam na stanie i siadam do maszyny. Produkcja leci jednym ciągiem póki jest ochota :)

      Dziękuję za komentarz i cieszy mnie, że żółwie się podobają :)

      Usuń
  27. aha, nie wiem, jak się na to zapatrujesz, ale fajne materiały można często dostać za grosze w lumpeksach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam na prowincji i u nas w lumpeksach ciężko trafić coś ciekawego. Raz chciałem coś kupić, jak kobieta wrzuciła na wagę i zaśpiewała 26zł to mnie odrzuciło i dodam, że była to jakaś licha zasłonka, zupełnie nie warta tej ceny.
      A jak jestem w Poznaniu to już wszystko przebrane :(

      Usuń
  28. Sprytne to zapięcie. Takiego jeszcze nie widziałam. Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że choć tym zaskoczyłem :)
      Dziękuję za odwiedziny,
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. No nie tylko tym ;) Sam fakt, że jesteś mężczyzną i szyjesz to już spore zaskoczenie :) A że szyjesz ładne i niebanalne rzeczy to już w ogóle... Trzymam kciuki za Twój zapał!

      Usuń
  29. Świetnaaaaaaa :)Z taką torbą szał zakupowy gwarantowany :D

    Wiosna się zbliża i lato już tuż tuż, może wymodzisz jakąś torbę piknikową? Jestem ciekawa co byś wymyślił..;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) No mój szał zakupowy ogranicza si do chleba, mleka i masła ;) hihi...

      Mam ogromną słabość do pikowanych rzeczy, więc może wkrótce coś się pojawi. Nawet wpadł mi właśnie pewien pomysł do głowy, ale potrzebuje on teraz przetrawienia na wszystkie możliwe sposoby ;)

      Pozdrawiam

      Usuń
  30. Elegancka torba!!! Żółwik ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Rany torba super podziwiam podziwiam i zazdroszcze talentu :o)
    Pozdrawiam- Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi pochlebiają takie opinie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  32. Szyjesz, jak zawodowy krawiec. Przez tą napę torba wydaje się być trudna do uszycia. A Ty zrobiłeś to perfekcyjnie. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to budujące kiedy się czyta takie opinie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  33. Kurcze.. kolejne cudo! Jestem zauroczona tymi torbami :)))
    Ja też taka chce!!! Z dumą nosiłabym ją po Krakowie!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń