mam i ja!
Jestem zachwycony nerkami! Joanka-Z robi cudne nerki i widziałem nawet, że jej luby też dorwał się do maszyny! Oj, kolejny męski blog wisi w powietrzu ;-) Joanki blog TU a nerki do nabycia TU! :)
Też postanowiłem uszyć sobie nerkę, tak testowo. Najpierw wszyłem zamek nie tak jak trzeba ;) Ale przy kolejnych już tego błędu nie popełniłem. I oto moje nerki, które proponuję światu na etsy :)
Wykrój zrobiłem sam, nie jest to nic skomplikowanego. Zachęcam wszystkich do szycia nerek. Na prezent się sprawią fantastycznie! Wreszcie będę mieć wolne kieszenie od kluczy i portfela, kiedy pójdę na rower! :))
Kolejny nerkowy zawrót głowy! Cudne są!
OdpowiedzUsuńFajne, szczególnie mi się podoba ta ostatnia.
OdpowiedzUsuńwyszly cudnie :) do czego bys sie nie zabral to swietnie wyjdzie :) genialny wykrój, ja zawsze mam problemy z takimi rzeczami :D
OdpowiedzUsuńja mam nawet dwie nerki ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle fajne połączenia i świetne wykonanie - gratulacje
Ech... co bym tu napisała, to i tak już wszystko jest wyżej. Genialne jak zawsze.. Bardzo fajne połączenia materiałowe.
OdpowiedzUsuńMasz cierpliwość do szycia takich dupereli, mnie chyba by coś trafiło. W tym momencie najchętniej uszyłam poszewkę na kołdrę. Kilka porządnych długich ściegów i jaki wielki efekt!;))) A z tymi nerkami to pewnie jest zabawy po kokardy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To jeszcze ja:) duperele w sensie drobiazgi, aby nie było, że mi się nie podoba i że stanę się jedyną, której nie rzucasz na kolana:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i podziwiam
No i masz, pójdę z torbami!:P A lubemu idzie naprawdę super! Nie martw się - póki co nie ma planów, aby zakładać bloga, ale mamy inny pomysł ;]
OdpowiedzUsuńCo jedna to lepsza :-) Kiedyś to było bardzo modne i widzę że powraca :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są :):) Zdolniacha !!!
OdpowiedzUsuńŚwietne, ta ostatnia i pierwsza kolorystycznie najbardziej do gustu mi przypadły:]
OdpowiedzUsuńta ostatnia super, ja jeszcze nerki nie mam ...ale uszyje Siostrzeńcowi na urodziny w takim razie, bo kurde żebym się do tych wszytkich zaliczała :)
OdpowiedzUsuńPołączenia tkanin i kolorów - boskie! Mnie samej też się nerka marzy - może kiedyś :) a tak je zachwalacie, że może i się skuszę na uszycie takiej :)
OdpowiedzUsuńnerki super :) mnie się najbardziej podoba trzecia - ta niebiesko-żółto-różowa. obłęd :)))
OdpowiedzUsuńfajne są taka nerka dobra rzecz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Są super! Zwłaszcza ta trzecia - genialna :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że grono dawców nerek powiększa się:) Są ekstra!
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńWyszły rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSuper ale ja też niestety nie mam cierpliwości do szycia takich "maleństw" :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i pozdrawiam
No ładnie te nerki się prezentują i fajnie połączyłeś kolory, konkurencja dla Joanka-Z rośnie :-)
OdpowiedzUsuńMnie te nerki też się spodobały, a w ogóle cieszę się, że trafiłam na Twój blog!
OdpowiedzUsuńSuper nerki,ja też wczoraj uszyłam pierwszą nerkę,a kilka mam już pokrojonych do dzisiejszego szycia:)Bardzo ładny blog.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń